R O K 2 0 0 8
Ćwiczenia OSP nr 5/2008r.
30 Grudnia na prywatnej posesji jednego z mieszkańców Lotynia odbyły się
ćwiczenia, a brali w nich udział: Julo, Rzadki, Rzadki-Szymon, Witek, Benek oraz
dwóch pozorantów Krawiec i Jaskółka. Po przyjeździe na miejsce i przygotowaniu
samochodu, który mieliśmy pociąć przystąpiliśmy do działania. Najpierw trzeba było
wydostać pozorantów z pojazdu oraz udzielić im pomocy przed medycznej. Następnie
należałojeszcze auto pociąć na mniejsze części,
wiec tu prawie każdy mógł poćwiczyć cięcie nożyco-rozpieraczem ale także piłą do
betonu i stali. Po zakończeniu działań wróciliśmy do remizy po czym
wyczyściliśmy sprzęt i rozeszliśmy się do domów.
Wigilia.
24 Grudnia około 23:30 spotkaliśmy się w remizie aby razem udać się pasterkę. O
23:45 wszyscy wyruszyliśmy do kościoła, gdzie ustawiliśmy się przy ławkach.
Ksiądz podzielił się z kilkoma wiernymi opłatkiem i rozpoczął msze. Po pasterce
około godziny 1:30 spotkaliśmy się w remizie, gdzie każdy wziął opłatek i
składaliśmy sobie życzenia. Nasze tegoroczne spotkanie opłatkowe nie
wyglądało tak samo jak w latach poprzednich, bo po życzeniach był barszcz z
wkładką, po czym wszyscy rozeszli się do domów.
Akcja - Jemioła.
24 grudnia odbył się tradycyjny, coroczny wyjazd po jemiołę, którą
następnie rozdajemy wśród swoich druhów i mieszkańców. W wyjeździe brali udział: Roman,
Julo, Hudy, Mafia, Rzadki-Szymon, Witek. Standardowa procedura działania w tego
typu przedsięwzięciu zakłada iż na drzewo wchodzi po drabinie Julo i po ścięciu
jemioły opuszcza ją na lince na dół. Trzeba tu uważać aby jemioła nie dotknęła
ziemi. Na dole pozostała załoga odbiera towar i na podpinkach wiesza w
samochodzie. Po przygotowaniu odpowiedniej ilości rozwozi się jemiołę do
zainteresowanych.
Strojenie kościoła.
23 grudnia jak co roku kilkunastu druhów brało czynny udział w strojeniu wnętrza
kościoła poprzez oprawianie choinek oraz pomocy przy ich dekoracji. W tym roku
drzewka podarowała Lotyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa.
Strojenie choinki przy remizie.
22 grudnia druhowie z naszej jednostki stroili choinkę przy remizie. A polegało
to tylko na zawieszeniu lampek oraz gwiazdy na maszcie. W ubieraniu choinki
uczestniczyli:
Julo, Witek, Kabieda, Benek, Wampir, Krawiec, Rzadki-Szymon. Światła na choince
teraz bardzo ładnie oświetlają teren przy remizie. Najprawdopodobniej jest to
czynione po raz ostatni, gdyż w roku 2009 ma się odbyć przetarg na rozbudowę
remizy, więc wówczas trzeba będzie stworzyć nowe dekoracje świąteczne.
Nauka pływania
Od 19 listopada do 19 grudnia dwa razy w tygodniu członkowie OSP oraz uczniowie
Zespołu Szkół w Lotyniu uczestniczą w zajęciach na basenie. Nie było by to
możliwe gdyby nie pomoc a właściwie oferta Urzędu Miejskiego w Okonku skierowana
do organizacji pozarządowych. Na organizację tego zadania otrzymaliśmy pewną
pule środków pieniężnych i tak 23 osoby w środę i piątek po dwie godziny
przebywa na basenie. Przewóz beneficjentów realizuje firma Baltic Sea Trans z
Okonka. Zajęcia obejmują naukę pływania - którą prowadzi kpt. Ernest Janik z
Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia PSP z Bornego Sulinowa, a także rozwój i
doskonalenie już posiadanych umiejętności pływackich. Oczywiście jest także czas
na zabawę w wodzie. 19 listopada po basenie zaproszeni zostaliśmy przez siostrę
naczelnika - Dorotę na pyszny żurek z wkładką. Kolacja serwowana była w miejscu
pracy Doroty. A na chwilę obecną uczestnicy dostają po zajęciach KUBUŚ-a.
Mikołaj w przedszkolu.
5 grudnia do dzieci z lotyńskiego przedszkola przyszedł, a właściwie przyjechał
samochodem strażackim "Święty Mikołaj". Nie było śniegu więc w
dotarciu do przedszkolaków pomógł mu naczelnik Konrad. Na
początku wizyty wszystkie dzieci śpiewały i recytowały różne wierszyki związane
z Mikołajem i świętami. Należy tu pochwalić nauczycielkę maluszków - panią Anetę
Świercz za bardzo dobre przygotowanie dzieci. Po występach Mikołaj wręczył
wszystkim paczki a następnie były tańce i
zabawy. Po wszystkich tych atrakcjach przyszedł czas na chwilę oddechu i na zjedzenie
bardzo dobrego ciasta. Po trzech godzinach dzieci pożegnały się z Mikołajem,
który musiał jechać do następnego przedszkola.
Ćwiczenia OSP nr 4/2008r.
14 listopada odbyły się ćwiczenia ratowników JOT oraz sekcji 16-18 lat.
Założenie było proste: pożar budynku mieszkalnego, w budynku mogą znajdować się
osoby poszkodowane (Julo i Gośka). W ćwiczeniach brali udział Rzadki - dowódca, Kabieda
- kierowca oraz załoga: Witek, Rzadki-Szymon, Bolek, Benek, Wampir. O ile
rozwinięcie poszło dobrze to jednak z
wejściem do budynku nie było tak łatwo. Maski od aparatów były zaklejone folią
niebieską i wytypowana do wejścia rota I czyli Witek i Rzadki-Szymon miała wiele trudności
aby odnaleźć naszych pozorantów. Ale właśnie po to robi się takie ćwiczenia aby
przy prawdziwej akcji nie było z tym trudności. Po
omówieniu zasad oraz błędów jakie były popełniane podczas działań, sprzęt został
wyczyszczony i rozeszliśmy się do domów z nowo nabytym doświadczeniem.
Przycięcie drzewa na Osiedlu
25 października Robert Chwieduk, Jarosław Pabian, Marcin Wasilewski, Patryk
Morgiel, Paweł Jaskółka przycinali drzewo na Osiedlu w Lotyniu. Wierzba rosnąca
między blokami nr 28 i 29 trochę się rozrosła i na prośbę pani prezes Lotyńskiej
Spółdzielni Mieszkaniowej - Marianny Kamińskiej - została przycięta. Roman
operator pilarki jak taki dorodny mruczek skakał po drzewie i ciął gałęzie. Jak
zwykle w tego typu pracach, zdań i opinii jest tyle - ilu mieszkańców, ale tak
już jest. Trzeba robić swoje i już. Druhowie bardzo dobrze poradzili sobie z tym
zadaniem a zajęło im to 2,5 godziny.
Roczna narada naczelników.
25 października odbyła się, jak co roku, narada naczelników i komendantów
jednostek OSP z terenu powiatu złotowskiego. Do tej pory narady odbywały się w
świetlicy OSP Jastrowie a tym razem było to w
remizie OSP Święta. Ponieważ naczelnik nie mógł pojechać, wiec pojechał jego
zastępca - Mariusz Ciesielski wraz z Łukaszem Krawcewiczem. Podczas narady omawiane były sprawy bezpieczeństwa strażaków przy
zdarzeniach oraz zmiany w ustawach o ochronie p-poż i innych. Ponadto były wyjaśniane spory
w ocenianiu na przeglądach technicznych. Po wszystkich przemowach i
prezentacjach multimedialnych został podany obiad, po którym udaliśmy się do
Lotynia.
Wizyta delegacji ze Stockelsdorf
W dniach od 17 do 19 października przebywała w naszej miejscowości delegacja
strażaków ze Stockelsdorf. Było to spotkanie poświęcone zapoznaniu się oraz
omówieniu zasad organizacji biwaku w roku przyszłym. Poza Christophem Dornheimem
żaden z uczestników w Lotyniu jeszcze nie był. Nasi goście zostali zakwaterowani
w gospodarstwie agroturystycznym państwa Niezgódków w Brokęcinie. Warunki super
w przystępnej cenie. Polecam. Ale wracając do tematu. Po przyjeździe goście
zostali zakwaterowani i zostali na kolacji. Około godziny 20 w remizie
rozpoczęło się spotkanie integracyjne. Początkowo jak wiadomo jest trochę
"stypa" ale w miarę upływu czasu zmienia się to w "wesele". I tak też było
u nas. Dla rozpoczęcia rozmów goście musieli się po polsku się przedstawić,
powiedzieć co robią i co piją lub jedzą. Nasi druhowie i druhny to samo
robili po polsku. Później każdy próbował już sam się dogadywać, rozpoczęły się
tańce i pląsy i tak impreza trwała do... późnych godzin. W sobotę delegacja wraz
z Dorotą Kopkiewicz jako opiekunką i przewodnikiem pojechali do Kołobrzegu
pozwiedzać troszeczkę. Goście wrócili dopiero wieczorem. Po kolacji spotkaliśmy
się tym razem w Brokęcinie. I znowu były pogaduszki i czas minął przyjemnie.
Następnego dnia po omówieniu wszystkich nurtujących nas tematów pożegnaliśmy się
i goście pojechali w stronę granicy.
Pokazy dla zuchów
4 października na terenie Szkoły Podstawowej w Lotyniu dla zuchów przebywających
na zlocie, nasi druhowie zapoznali uczestników ze sprzętem strażackim oraz
tajnikami pracy strażaka. Do wykonania zadań pojechali: Hudy, Julo, Mafia,
Roman, Witek i Krawiec. Działania w strefie zadymienia, praca
nożyco-rozpieraczem, udzielanie pomocy przedmedycznej to tylko niektóre z
zagadnień, które zostały pokazane i dokładnie zaprezentowane. Oczywiście zuchy
brały czynny udział w pokazach. Po tej części zorganizowaliśmy konkurencję -
ubrać kurtkę oraz hełm i przewrócić butelki strumieniem z hydronetki. Zawody
przeprowadzone były systemem pucharowym. Po wyłonieniu zwycięzcy wręczona
została nagroda, a następnie uczestnicy mogli polać sobie wodą. Na zakończenie
wykonane zostało pamiątkowe zdjęcie i wszyscy udaliśmy się na wspólny dobry
obiad.
Gminne zawody w Tarnówce.
27 września w Tarnówce odbyły się między-gminne zawody jednostek OSP. Brały w nich udział gminy
Okonek, Jastrowie oraz gospodarze Tarnówka. Ćwiczenia przed zawodami odbyły
się tylko kilka razy i to na dodatek bez ćwiczeń całościowych tylko poszczególne
elementy. Do zawodów przygotowywali się:
- Ciesielski Mariusz
- Choroszewski Artur
- Rosicki Mariusz
- Rzadkiewicz Łukasz
- Rzadkiewicz Szymon
- Stefański Marcin
- Ulatowski Rafał
- Wąchała Daniel
Po rozpoczęciu i otwarciu zawodów odbyła się sztafeta 7x 50m, gdzie nasi chłopcy poradzili sobie w miarę
dobrze i byli na drugiej pozycji z 1 sekundowa stratą do OSP Okonek. Po
sztafecie przyszedł czas na bojówkę, gdzie mogło by się wydawać, że poszło bardzo
dobrze. Po ćwiczeniach został podany posiłek. Z myślą o dobrej
pozycji jedliśmy obiadek ale okazało się, iż strata nie została nadrobiona i minimalnie przegrywamy z
OSP Okonek, który zajął 1 miejsce. My byliśmy na miejscu 2 oraz na 3 - OSP Podgaje.
Czyli gmina Okonek wzięła wszystko. Pogoda dopisała i atmosfera na tejże
imprezie była przyjemna i wszystkim się podobała. Przed odjazdem zrobiliśmy jeszcze pamiątkowe zdjęcie
z wszystkimi sekcjami a także z prezesem Waldemarem, który przyjechał do nas prywatnym samochodem.
Wesele Agnieszki i Jarka.
13 września nasz druh Jarosław Pabian zawarł związek małżeński z Agnieszką
Balińską. Nasze przygotowania do tej uroczystości rozpoczęły się już o 11.
Nadmuchane zostały baloniki i poprzyczepiane do samochodów. O 16:30 do
remizy przybyli pierwsi druhowie. Poćwiczyliśmy wykonywanie szpaleru oraz
omówiliśmy zadania. O 17:10 byliśmy u Jarka aby towarzyszyć mu w drodze do
Wojnówka. U Agnieszki w domu odbyło się błogosławieństwo a po nim alarmowo
z prędkością 40 km/ godzinę wróciliśmy
do Lotynia na mszę. Podczas mszy druhowie stali przy ławkach w kościele. Po
nabożeństwie zrobiliśmy szpaler, para młoda przeszła i prezes w asyście Joanny i
Edyty złożył Nowożeńcom
życzenia. Po gratulacjach i życzeniach od wszystkich gości, udaliśmy się w stronę domu
weselnego. Droga przebiegała obok remizy, gdzie dodatkowo została włączona
syrena. Po powrocie do remizy obdarowani przez Młodych bawiliśmy się do rana.
Wizyta z Niemiec.
13 września do Lotynia około godziny 14:30 przyjechała 36 osobowa delegacja z Niemiec.
Goście obejrzeli kaplicę, kościół i udali się na poczęstunek do gimnazjum.
Zwykle jak organizujemy imprezę odbywa się ona na terenie remizy. Ponieważ mamy
małą świetlicę a nie było za ciepło stąd spotkanie odbyło się w szkole. Mariusz
Ciesielski, Łukasz Krawcewicz, Konrad Kopkiewicz, Lucyna Polachowska, Patryk
Morgiel, Robert Trzepałka przygotowali salę oraz byli odpowiedzialni za
prawidłową obsługę gości. Podano napoje (kawa, herbata, woda mineralna) oraz
ciasto i ciastka. Podczas spotkania poruszane były różne tematy związane z naszą
miejscowością. Ponadto naszych sąsiadów zainteresowała nasza remiza oraz
samochód Mercedes (przekazany z Eckhorst) z której przyjechało kilku
uczestników.
Hucznym pożegnaniem goście wyjechali około godziny 17 do Okonka.
Ćwiczenia OSP nr 3/2008r.
11 i 12 września przy kościele w Lotyniu odbyły się
kolejne ćwiczenia naszej OSP. Polegały one na wycięciu kilku drzew i krzewów
które przysłaniały nasz lotyński kościół. W ćwiczeniach brali udział: Hudy,
Julo, Witek, Mafia, Rzadki-Szymon, Mosiu, Roman, Benek, Krawiec. Prawie każdy
musiał pracować pilarką, aby doskonalić swoje umiejętności. Pozyskane drewno i
gałęzie wywożone były na bieżąco przez naszego strażackiego sąsiada - Jerzego
Święciaszka. Materiał ten przeznaczony zostanie na ogniska. Celem ćwiczeń
było wycięcie w/w a co za tym idzie odsłonięcie kościoła. Ponadto przycięte
zostały drzewka i krzewy znajdujące się na terenie kościelnym. Obecnie idąc
ulicą Pocztową kościół i plac przy nim jest teraz dobrze widoczny. W
przeciągu kilku dni wyrwane zostaną korzenie a w ich miejsce przywieziona
zostanie ziemia. Po powrocie do remizy wyczyszczony został sprzęt i około
godziny 21 rozeszliśmy się do domów.
Dożynki Powiatowo-Gminne Okonek 2008 r.
7 września w Okonku odbyły się dożynki powiatowo-gminne. Na tą uroczystość z naszej
jednostki pojechali: Mariusz Ciesielski, Robert Chwieduk, Małgorzata Jażewicz,
Łukasz Krawcewicz, Marcin Wasilewski, Dariusz Domański, Szymon Rzadkiewicz.
Uroczystość rozpoczęła się mszą św. w kościele w Okonku. Po niej udaliśmy się
na stadion. Podczas przemarszu grała orkiestra dęta OSP z Szamocina. Starostami
dożynek byli państwo Zofia i Józef Sochaccy z Wojnówka. Przed sceną złożone
zostały wieńce dożynkowe z sołectw z całego powiatu. Należy dodać iż wieniec
sołectwa Lotyń zajął 3 miejsce a na dożynkach wojewódzkich - pierwsze.
Odbyły się wyróżnienia, przemowy zaproszonych gości a następnie odbyła się część artystyczna.
Wystąpił m.in. Zespół
Pieśni i Tańca „Staropolanie” z Poznania.
Wycieczka do Rakoniewic.
30 sierpnia odbył się wyjazd do wielkopolskiego muzeum pożarnictwa w
Rakoniewicach. Organizatorem imprezy był Zarząd OP ZOSP RP w ZŁotowie i OSP
Krajenka. Z naszej jednostki pojechało 14 osób: Mateusz
Andruszkiewicz, Szymon Rzadkiewicz, Marcin Wasilewski, Anna Ciesielska, Joanna Chwieduk, Łukasz Rzadkiewicz, Weronika Jabłońska, Jadzia Burzyńska, Stanisław
Szymański, Wojciech Lech, Jerzy Jakubowski, Łukasz Krawcewicz, Izabela i
Przemysław Waśko. Autobus przyjechał po nas o 6:15. Następnie pojechaliśmy do
Złotowa aby zabrać innych uczestników. Z tamtąd do Krajenki po organizatorów i 4
godziny jazdy do Rakoniewic. Po przyjeździe każdy indywidualnie zwiedzał muzeum.
Było tu do obejrzenia wiele bardzo ciekawych eksponatów w śród których były samochody
już wiekowe ale sprawne. Wszyscy robili sobie zdjęcia i oglądali zabytki przez kilka
godzin po czym wsiedliśmy do autobusu i nasza wycieczka pojechała do Wolsztyna - miasta oddalonego od Rakoniewic o około 13
km.
Zabytkowe parowozy, które tam zobaczyliśmy także zrobiły na nas wielkie wrażenie. Po około godzinie zrobiliśmy jeszcze pamiątkowe zdjęcie i już
wracaliśmy do domów. W drodze powrotnej zjedliśmy obiad i ruszaliśmy dalej. W
autobusie było bardzo wesoło i wszystkim się podobało. Około godziny 21 byliśmy
juz w Lotyniu.
Odpust.
15 sierpnia w kościele parafialnym w Lotyniu odbył się odpust. Jak co roku my także
uczestniczyliśmy w tej uroczystości. Ponieważ jest to okres wakacji więc nie
było nas zbyt wielu. Mimo to na uroczystość przybyli: Konrad Kopkiewicz, Mariusz
Ciesielski, Bernard Kaleta, Łukasz Charko, Jerzy Jakubowski, Anna Edyta
Ciesielska, Katarzyna Popowicz, Marcin Wasilewski, Joanna Chwieduk. Przed
uroczystością w remizie omówiliśmy zadania, czyli kto co będzie robił podczas
procesji. W trakcie mszy ksiądz poinformował zebranych w kościele parafian iż
nie będzie procesji. Pogoda nie dopisała - podał deszcz. Po zakończeniu uroczystości wróciliśmy do remizy.
Ćwiczenia OSP nr 2/2008r.
4 sierpnia odbyły się ćwiczenia dla członków OSP. A był to zastęp 6
osobowy w składzie: Roman, Hudy, Julo, Witek, Rzadki-Szymon, Rafał. Pierwsze
założenie polegało na podaniu dwóch prądów wody na budynek starej
przebieralni przy stadionie. Przy okazji nasz nowy kierowca Roman douczał się
jak dobrze ustawić auto i jak je zasilić za pomocą hydrantu. Następne założenia
zostały przeniesione juz na płytę stadionu czyli podanie jednego prądu piany
ciężkiej na jedna z bramek boiska. Kolejnie podać jeden prąd piany średniej
w osłonie z szybkiego natarcia. W drodze powrotnej nasz w/w kierowca uczył się
korzystania z przełożenia napędu. Na zakończenie przy remizie trzeba było
podać jeden prąd wody i jeden prąd piany średniej i była mała walka pomiędzy
dwoma tymi rotami. Wszyscy musieli się płukać z piany ale, i tak zabawa była
fajna i mamy nadzieje ze każdy wynosi jakieś doświadczenie z takich ćwiczeń. I
liczymy ze będzie ich coraz więcej.
Półmaraton lipcowy - Okonek 2008
20 lipca jak co roku pomagaliśmy w organizacji półmaratonu. Do Okonka pojechali:
Joanna, Beata, Robert Chwieduk; Anna, Edyta, Mariusz Ciesielscy; Dariusz
Domański, Jerzy Jakubowski, Bernard i Dawid Kaleta; Konrad, Waldemar Kopkiewicz;
Mieczysław Kowal, Łukasz Krawcewicz, Katarzyna Popowicz, Mariusz Rosicki,
Stanisław Szymański, Jarosław Uszak, Marcin Wasilewski. Na trasie biegu nasze druhny i
druhowie podawali napoje dla uczestników. Po zakończeniu biegu wróciliśmy na stadion, gdzie
zjedliśmy mały posiłek i po ceremonii wręczenia nagród wróciliśmy do remizy.
Otwarcie kaplicy cmentarnej.
Po dwóch latach od wmurowania kamienia
węgielnego mieszkańcy Lotynia otrzymali wybudowaną głównie z własnych środków
kaplicę cmentarną. Uroczystość przecięcia wstęgi odbyła się 12 lipca.
„Niemożliwe stało się możliwe”
Wzięli w niej liczny udział mieszkańcy Lotynia i okolicznych wsi. Nie zabrakło
również sołtysów, sponsorów oraz gości z partnerskiej grupy Stockeldorf. Kiedy
prowadzący uroczystość, dyrektor Szkoły Podstawowej, a jednocześnie nasz druh -
Włodzimierz Choroszewski powitał już zaproszonych i gości, doszło do oczekiwanej
przez wszystkich chwili. Za nożyczki chwycili Burmistrz Okonka - Romuald
Duszara, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Domu Pogrzebowego - Julian
Kałuża oraz proboszcz Leszek Kuśmierzak.
Poświęcenia kaplicy w asyście proboszcza L. Kuśmierzaka dokonał zaproszony ks.
dziekan Kazimierz Serafin. Gdy tylko Dom Pogrzebowy został otwarty i poświęcony,
wszyscy zgromadzeni parafianie oraz zaproszeni goście mogli go dokładnie
obejrzeć, także wewnątrz. Wtedy też po raz pierwszy zabrzmiał dzwon, umieszczony
na stojącej obok dzwonnicy. Będzie on towarzyszył uroczystościom pogrzebowym.
Obiekt powstawał w latach 2006-2008. Dyr. Choroszewski przypomniał wszystkim
kolejne etapy tego procesu. Niewątpliwie największa odpowiedzialność spoczywała
na przewodniczącym Komitetu Julianie Kałuża, mówiąc o niełatwym do wykonania
zadaniu, przede wszystkim dziękował za wpłaty tym, którzy ich dokonali, choć nie
mają na co dzień zbyt wiele pieniędzy. Przyznał też wprost: „3 lata temu
podjąłem się tej ciężkiej pracy, mimo że w międzyczasie miałem nawet załamanie,
nie wiedziałem, czy dojdziemy do końca, a nawet chciałem się w pewnym momencie
poddać. No ale dzięki uporowi, wsparciu sołtysów, jak i Włodka Choroszewskiego,
bo to on się oddał tej pracy całkowicie, udało się”
Burmistrz R. Duszara, zwracając się do przewodniczącego Komitetu, potwierdził,
że lekko z budową domu pogrzebowego pewnie nie było, ale stoi i to jest
najlepsze świadectwo tego, że "niemożliwe stało się możliwe"
Głos zabrał też lotyński duszpasterz, ks. proboszcz L. Kuśmierza, który
podziękował najpierw Bogu: "Celowo w duchu wiary składam najpierw dziękczynienie
Bogu, bo mam to głębokie wewnętrzne przekonanie, ze jeżeli domu Pan nie zbuduje,
na próżno trudzą się ci, którzy go wznoszą. I chodź, jak moi przedmówcy
podkreślali, borykaliśmy się niejednokrotnie z wieloma problemami, przeszkodami,
Bóg nieustannie czuwał i doprowadził to dzieło do szczęśliwego końca. Więc
cieszymy się wszyscy z tego dnia, który Pan uczynił. Oczywiście, Pan posłużył
się człowiekiem, ale ja też chcę podkreślić, że bez szczególnego zaangażowania
się wielu ludzi na pewno otwarcie tego domu nastąpiłoby wiele później, dużo
później"
Specjalnie na tę uroczystość przyjechali też goście z zaprzyjaźnionej gminy
Stockelsdorf. Prezydent gminy, p. Harald Wernera, powiedział, że w
tej kaplicy wiele osób będzie płakało gorzkimi łzami, ale „państwo, którzy w
komitecie społecznym tę kaplicę zaplanowaliście i wznieśliście, zbudowaliście
miejsce, które będzie godne żegnania zmarłych. (…) Gmina Stockelsdorf była cały
czas sercem i myślami z wszystkimi tworzącymi ten dom... Przywieźliśmy wszystkim
parafianom i gościom najwspanialszy prezent, jakim jest głos ludzki w osobie
tenora p. Wolfganga Lutza, a także dwie donice z kwiatami. Zieleń ma upięknić to
miejsce, a gdy przyjdzie taki czas, ulżyć żałobie”. Szczególny prezent od gości
otrzymał ks. Kuśmierzak. Były to biblia oraz świeca "od gminy Stockelsdorf
z najlepszymi życzeniami w duchu ekonomicznym naszej więzi"
Tłumaczący wystąpienie H. Wernera, p. Wojciech
Mehl, przekazał od ks. proboszcza rzymskokatolickiej Parafii św. Bonifacego w
Stockelsdorf serdeczne pozdrowienia i zapewnienie o modlitwie oraz stałej więzi
ze wszystkimi parafianami ,zarówno w tych radosnych, jaki i smutnych chwilach.Po przemówieniach przyszła chwila na wręczenie kwiatów oraz dyplomów wraz z
podziękowaniami dla członków komitetu budowy obiektu, wszystkich sołtysów,
sponsorów, przyjaciół z Niemiec oraz ks. L. Kuśmierzaka. Na koniec, po raz
trzeci tego dnia, zaśpiewał tenor p. Wolfgang Lutz.
Chociaż budowa cmentarnej kaplicy została zakończona w czerwcu, a oddanie jej do
użytku miało miejsce 12 lipca, to tak naprawdę dopiero miesiąc później stała się
obiektem, z którego można było korzystać. Wszystko przez urzędnicze procedury.
Już po uroczystościach z 12 lipca okazało się, że wszystkie procedury związane z
dopuszczeniem kaplicy do użytkowania są o wiele bardziej skomplikowane od samej
jej budowy. Społeczny komitet musiał jeszcze wiele zrobić, żeby doprowadzić
wszystko do końca. Następnego dnia po zakończeniu budowy, czyli 16 czerwca, dyr. Choroszewski zgłosił ten fakt w Starostwie Powiatowym w Złotowie. Pisemny
wniosek o dopuszczenie do otwarcia obiektu musiał przeleżeć tam 3 tygodnie. 9
lipca komitet budowy otrzymał pozytywną opinię na piśmie, a już 3 dni później
odbyła się uroczystość otwarcia obiektu. Decyzja starostwa musiała się jednak
uprawomocnić - trwa to, wg przepisów, 21 dni. Wciąż nie było więc można z
kaplicy korzystać. Teraz należało powiadomić kolejne organy: Państwową Inspekcję
Pracy, Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Złotowie oraz Państwową
Straż Pożarną w Złotowie, aby ich pracownicy przyjechali i sprawdzili, czy
obiekt może być dopuszczony do użytku. Opinie musiały wydać na piśmie i miały na
to kolejne 14 dni. Kiedy się to stało, potrzebna była już „tylko” decyzja
Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Ten skontrolował obiekt 5 września i
nie zgłosił żadnych zastrzeżeń. Ostatecznie 10 września dotarła do Lotynia
pozytywna opinia i tak naprawdę od tego właśnie dnia kaplica cmentarna mogła
rozpocząć swoje funkcjonowanie. (tekst zamieszczony w gazetce Szkolny
Donosiciel nr 1 /2008/9)
Kontrola gotowości bojowej
30 czerwca około 10:25 funkcjonariusze z KP PSP w Złotowie przeprowadzili
sprawdzenie gotowości bojowej naszej jednostki. Po dźwięku syreny do remizy
przybiegli bądź przyjechali: Kabieda, Hudy, Witek, Walduś Reniek, Panda, Rzadki,
Żydek. Był to pełny skład co o tej porze dnia nie zawsze jest możliwe. Po
wyprowadzeniu samochodu z garażu otrzymaliśmy polecenie wejścia na strych gdzie
był silne zadymienie oraz podanie prądu wody na dach budynku. Zadanie zostało
wykonane prawidłowo aczkolwiek były małe błędy. Rota wchodząca do budynku w
aparatach nie włączyła sygnalizatorów i nie wzięli sprzętu burzącego oraz
radiostacji. Po wykonaniu zadania zwinęliśmy sprzęt i wypisany został protokół z
przeprowadzonego sprawdzianu.
Dzień Strażaka w Wilczych Laskach
14 czerwca nasza jednostka wzięła udział w uroczystości Dnia Strażaka w Wilczych
Laskach. W tym dniu zaplanowane zostały także zawody sportowo-pożarnicze dla
jednostek z terenu gminy Szczecinek. My dostaliśmy zaproszenie jako jednostka
sąsiadująca z organizatorami dzisiejszej uroczystości. Na tą imprezę
pojechaliśmy w następującym składzie: Iwona i Konrad Kopkiewicz, Rafał
Ulatowski, Łukasz i Szymon Rzadkiewicz, Łukasz Charko, Łukasz Krawcewicz, Marcin
Wasilewski, Małgorzata Jażewicz. Zabraliśmy ze sobą grila i ławeczki wraz ze
stołem. Najpierw odbyła się msza św, którą prowadził ksiądz z Wierzchowa. Po
niej dla członków z jednostek OSP zostały wręczone odznaczenia i wyróżnienia
oraz dla niektórych OSP - sprzęt. Po tej części uroczystości odbyły się zawody
strażackie. Najpierw startowały sekcje młodzieżowe a następnie seniorzy. My w
tym czasie ustawiliśmy ławeczki przed samochodem, rozpaliliśmy grilla i
obserwowaliśmy przebieg zawodów. Każda sekcja miała startować dwa razy, jednak
ze względu na awarie motopomp każdy startował tylko raz. Po zawodach wręczone
zostały puchary i dyplomy i uroczystość została zakończona. Delegacje strażaków
udały się na świetlicę wiejską gdzie odbył się poczęstunek.
60 lat OSP Radawnica
31 maja o godzinie 15 rozpoczęła się uroczystość 60-lecia Ochotniczej Straży
Pożarnej w Radawnicy. Był to również dzień połączony z Powiatowym Dniem
Strażaka. Przybyły poczty sztandarowe z jednostek powiatu złotowskiego. Z naszej
OSP na tą imprezę pojechali: Konrad i Iwona Kopkiewicz, Marcin Wasilewski,
Szymon Rzadkiewicz, Patryk Morgiel i Łukasz Krawcewicz. Najpierw odbyła się
msza, a po niej na placu za remizą odbyła się główna uroczystość. Wręczone
zostały odznaczenia, podziękowania i nagrody. Składane były także gratulacje z
okazji jubileuszu. Po części nazwijmy to oficjalnej odbył się poczęstunek dla
przybyłych strażaków a czas umilała orkiestra dęta z OSP Lipka.
Pompowanie wody
30 maja kilku druhów z naszej jednostki brało udział w pompowaniu wody przy
drodze krajowej nr 11 za miejscowością Babi Dwór. Na polu utworzyło się jezioro.
Brak skutecznej i co najważniejsze działającej melioracji i rowów spowodowało
zniszczenie upraw na prawie hektarowym odcinku pól. Na prośbę władz miejskich w
piątek od rana trwało przepompowywanie wody z pól do odległego o 140 metrów
rowu. Dobrze że przy drodze wykonana została kiedyś studzienka gdzie woda mogła
napływać i pompa mogła ją dobrze zasysać. Cała akcja pompowania trwała około 9
godzin. Udało nam się trochę poziom i ilość wody obniżyć, gdyż udało nam się
przejść po miedzy, między polami. W tych działaniach udział wzięli: Kopkiewicz
Konrad, Wasilewski Marcin, Ulatowski Rafał, Rzadkiewicz Szymon, Morgiel Patryk
oraz Krawcewicz Łukasz i Jaskółka Paweł.
Dzień Strażaka
23 maja po 3 latach przerwy odbyło się spotkanie z okazji dnia strażaka. Nim
jednak ono się odbyło należało wszystko przygotować. I tak od rana wieszane był
światełka, rozstawiane parasole, stoliki i ławki. Nasze druhny przygotowywały
sałatki. Już o 14 wszystko było gotowe. Przed godziną 18 zaczęli przychodzić
druhowie i zaproszeni goście. W śród nich byli: v-ce Prezes Zarządu Oddziału
Wojewódzkiego ZOSP RP w Poznaniu - Andrzej Kacprzak, Przewodniczący Rady Powiatu
Złotowskiego - Andrzej Jasiłek i b-ce Starosta - Ryszard Goławski. Podczas
uroczystości dla Roberta Chwieduka wręczona została odznaka - Strażak Wzorowy
oraz vibowit junior aby nam druh następnym razem nie zasłabł. Kwiaty otrzymała
Iwona Kopkiewicz z racji swoich imienin, a Wojciech Żydałowicz z okazji urodzin
książkę - "Przemyślenia starego ratownika". Oczywiście solenizantom zaśpiewano
także sto lat. Podczas spotkania serwowane były kiełbaski, karkówka,
przygotowane sałatki, surówki i piwo. Członkowie MDP sekcji 8-12 lat mieli swoje
spotkanie dnia następnego czyli w sobotę. Dla nich druhowie starsi
przygotowali wszystko oprócz alkoholu. Można powiedzieć że impreza się udała.
Boże Ciało
Jak co roku strażacy czynnie uczestniczyli w uroczystości Bożego Ciała. Wszystko
zaczynało się mszą o 12:30. Przed mszą w remizie ustalono kto, gdzie, z kim i
dlaczego pójdzie aby było dobrze. Trasa procesji w tym roku przebiegała
dokładnie tą samą trasą jak w roku 2006, z tą jednak różnicą, że teraz szliśmy
już po utwardzonej asfaltowej drodze. I ołtarze były także w tych samych
miejscach. Przy posesji państwa Sochackich, mieszkańcy z tej ulicy wykonali
pierwszy ołtarz. Następnie szliśmy ulicą Słoneczną. Przy domu państwa Wrzeszcz,
był drugi ołtarz, wykonany przez mieszkańców z tejże ulicy. Stąd wzdłuż parku
przeszliśmy na ulicę Pocztową. I tu mieszkańcy przy parku wykonali ołtarz.
Procesja kończyła się przy czwartym ołtarzu - strażackim- przy kościele.
Procesja przebiegła bez zarzutów. Na czas przejścia przez drogę krajową nr 11
ruch został na niej wstrzymany. Jeden z naszych druhów Robert Chwieduk zasłabł
na ołtarzu - pewnie z wrażenia, i trzeba było go ewakuować w inne miejsce. Po
uroczystości wróciliśmy do remizy, gdzie na zakończenie dzisiejszej uroczystości
wykonane zostało jeszcze pamiątkowe zdjęcie.
Budowa kaplicy w Lotyniu
Prace przy budowie kaplicy na lotyńskim cmentarzu trwają. Pomimo braku
wystarczającej kwoty do dokończenia inwestycji pewne prace można było wykonać.
Na zewnątrz wykonano elewację oraz kanalizację. Wewnątrz natomiast wykonany
został sufit oraz nadano kolor ścianom a na podłodze ułożono płytki. Zamontowana
została także instalacja klimatyzacyjna - w chłodni gdzie będą znajdować się
trumny. Wstępny termin oddania kaplicy do użytku to lipiec 2008. Nie wiadomo czy
tak się jednak stanie. Nie wszystkie rodziny wpłaciły należną część na budowę
stąd termin oddania do użytku może się nieco opóźnić.
Wizyta przedszkolaków w straży
6 maja grupa przedszkolaków wraz z nauczycielką - Anetą Świercz odwiedziła naszą
strażnicę. W rolę gospodarzy - instruktorów wcielili się Hudy, Rzadki Szymon,
Julo i Witek. Dzieci otrzymały hełmy i pasy i przystąpiliśmy do omawiania
sprzętu. Najpierw wyjaśnione zostały tajniki alarmowania strażaków, następnie w
co się należy ubrać oraz do czego poszczególne elementy służą. Po tym
przedstawieniu przeszliśmy do samochodów celem omówienia i zaprezentowania
sprzętu. Osoby wytypowane z grupy brały udział jako osobniki na których
pokazywaliśmy zastosowanie sprzętu medycznego. Następnie dzieciom Julo omówił
technikę gaszenia przy pomocy gaśnicy. Pokazał jak należy gasić i kilkoro dzieci
mogło także obsłużyć gaśnicę. Po zakończeniu prezentacji dzieci podzieliliśmy na
dwie grupy i alarmowo odwieźliśmy do szkoły.
Aktualizacja kursu szeregowych
W dniach od 9 do 12 kwietnia br. w Komendzie Powiatowej PSP w Złotowie odbył się
kurs aktualizacyjny dla strażaków ratowników, którzy kurs szeregowych OSP
ukończyli przed rokiem 2007. Z naszej jednostki na to szkolenie jeździli:
Mariusz Ciesielski, Konrad Kopkiewicz, Rafał Ulatowski i Wojciech Żydałowicz. Na
kursie tym omawiane były sprawy związane z bhp, praca pilarkami i przecinarkami,
praca w sprzęcie ODO, oraz sprawianie drabin. Praktycznie wyglądało to tak i ż
każdego dnia było najpierw trochę teorii z danej dziedziny a następnie na placu
przed JRG odbywały się zajęcia praktyczne. Całość została zakończona egzaminem
praktycznym po którym odbyło się wręczenie świadectw ukończenia kursu.
Adoracja 2008
W dniach od 21 do 23 marca druhowie z naszej jednostki czynnie uczestniczyli w
adoracji przy Grobie Chrystusa. Nasz udział rozpoczął się w Wielki Piątek po
nabożeństwie czyli około godziny 19:30. Zmiany były co 15 minut a w każdej z
nich było 6 strażaków. Warty były do godziny 21. Następnego dnia rozpoczęliśmy o
godzinie 9. Nastąpiła mała zmiana czasu warty z 15 do 20 minut. Było to
podyktowane większymi przerwami między kolejnymi zmianami. A w tym dniu było 5
zmian po 6 osób w każdej. Tak trwało to do 17:40. O tej godzinie prezes
wyprowadził zmianę z kościoła a do wejścia przygotowali się druhny i druhowie w
mundurach. Dodatkowo Rzadki Szymon i Bobek rozpalili ogień przed kościołem,
celem poświęcenia go i zapalenia nowej świecy. Po tym rozpoczęła się msza
podczas której w/w członkowie stali przy ławkach. Po mszy od 19:30 do godziny 21
dalej pełnione były warty. W tym samym czasie trwały przygotowania do dnia
następnego - czyli rezurekcji. Wytypowany został jeden brakujący "chętny" do
padania. Był to Mateusz Andruszka Brożko. Po pokazie padania w wykonaniu
naczelnika i on musiał pokazać że da radę. Wykonał dobrze i poszedł przygotować
sobie buty, pas i hełm. Ponadto omówione zostały wszystkie zadania oraz
wyznaczono do nich druhów. W niedzielę rano jak to zwykle tradycja nakazuje -
kto pierwszy w remizie ten włącza syrenę. Podobnie jak w latach ubiegłych wygrał
Wampir. Tym razem był to Krzysiek który wyprzedził brata Mateusza o 10 minut i
już o 4:40 czekał przy remizie. O godzinie 5: 15 włączył syrenę. Druhny i
druhowie przybywali do remizy. Pierwsza zmiana warty wyszła do kościoła o 5:30.
Pozostali w tym czasie szykowali się do wyjścia. O 5:50 do kościoła wprowadzona
został ostatnia zmiana w składzie Łukasz Rzadki Rzadkiewicz, Daniel Zordon
Wąchała, Mateusz Andruszka Brożko i Marcin Witek Wasilewski. Jurek Jakubowski
wziął krzyż a Mariusz Ciesielski figurkę. Po słowach księdza Leszka - wesoły nam
dzień dziś nastał - 4 strażaków upadło na podłogę. Ucierpiał tylko Witek bo hełm
mu za szybko spadł i w konsekwencji obił sobie brodę. Prezes Waldemar wraz z
przewodniczącym komisji rewizyjnej prowadzili księdza i w ten sposób rozpoczęła
się procesja ulicami Lotynia - Polną i Pocztową. Dzwonami dzwonili Robert
Trzepałka i Mieczysław Kowal. Po mszy rezurekcyjnej wszyscy wrócili do remizy.
Tu wszyscy zjedli po jajeczku, członkowie MDP otrzymali trochę "cukru w
czekoladzie" a ci starsi po jednym wyżej procentowym. Krótko zostały te trzy dni
podsumowane i naczelnik zaproponował wprowadzenie nowego zwyczaju - czyli
pamiątkowe grupowe zdjęcie, które każdy z uczestników otrzyma. Zdjęcia takie
miały by być robione podczas większych uroczystości i świąt. Zmieniając trochę
nastrój należy dodać iż pogoda była bożo- narodzeniowa. Padał śnieg i było
zimno. Ale to nie przeszkodziło 40 naszym druhom wziąć czynnego udziału w
adoracji.
Turniej Wiedzy Pożarniczej
15 marca w Lipce odbyły się powiatowe eliminacje Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy
Pożarniczej. Reprezentację gminy Okonek stanowili uczestnicy z naszej jednostki
i byli to: w grupie szkół podstawowych Ela Popowicz; w grupie szkół
gimnazjalnych - Łukasz Krawcewicz, Patryk Morgiel; w grupie szkół średnich -
Katarzyna Popowicz, Szymon Rzadkiewicz i Marcin Wasielewski. Opiekunami, którzy
po raz pierwszy pojechali na turniej byli: Mariusz Ciesielski i Dariusz Domański.
Uczestnicy po przyjeździe do Lipki otrzymali drobne upominki i podpisali się na
liście obecności. Po otwarciu turnieju przez prezesa ZOP ZOSP RP w Złotowie dh.
Andrzeja Kacprzaka uczestnicy rozeszli się do klas na eliminacje pisemne. Po
tych zmaganiach dwóch naszych uczestników z grupy gimnazjalnej miało dogrywkę.
Jednak żadnemu z nich nie udało się wejść do finału ustnego. Natomiast dalej
przeszli: Ela, Kaśka i Marcin. Po tych eliminacjach Ela zajęła drugie miejsce,
Kaśka - 1 i Witek - 4. Uczestnicy finału ustnego otrzymali nagrody
rzeczowe a Ela jako najmłodszy uczestnik turnieju dodatkową pamiątkę. Po
zakończeniu turnieju wszyscy udali się do restauracji na dobry obiad.
Przysięga Romana
1 marca w Grupie koło Grudziądza członek naszej OSP dh Robert Roman Chwieduk
złożył przysięgę wojskową. Na tą uroczystość do niego pojechali: Joanna
Chwieduk, Anna, Edyta, Mariusz Ciesielscy, Dariusz Domański, Iwona i Konrad
Kopkiewicz, Jarosław Pabian, Lucyna Polachowska, Jarosław Uszak, Marcin
Wasilewski. Z Lotynia wyjechaliśmy o godzinie 5 rano. Przed wyjazdem każdy
pobrał umundurowanie koszarowe lub co niektórzy nomexy. Dodatkowa nasza
najlepsza kronikarka (mamy ją tylko jedną - więc trzeba ją docenić) Renata,
przygotowała transparent o treści: MUNDUROWY ROMEK TO NASZ Z LOTYNIA ZIOMEK. Na
miejscu byliśmy tuż po godzinie 8. Wchodząc na teren jednostki zatrzymano nas i
nie pozwolono nam wnieść naszego transparentu. Obsługa zatrzymywała także
pijanych, którzy przybyli na przysięgę. Sami byliśmy światkami jak jeden z
przyjezdnych był tak pijany że przewracał się przed jednostką wojskową. Po
zajęciu miejsc w pobliżu placu czekaliśmy na naszego żołnierza. Po wprowadzeniu
wszystkich na plac próbowaliśmy zlokalizować naszego druha jednak nasze
działania nie dały rezultatu. Dopiero po przysiędze gdy żołnierze schodzili z
placu dostrzegliśmy naszego strażaka. W oczekiwaniu na niego zapoznaliśmy się z
wyposażeniem samochodu strażackiego, który stał w pobliżu placu. Auto pełniło
przez pewien okres służbę w Iraku. Obecnie jest wykorzystywane prze Wojskową
Straż Pożarną w Grupie. Spotkaliśmy także innych strażaków którzy przyjechali na
przysięgę, jednak tylko my byliśmy tak widoczną grupą. Gdy już Robert zbliżał
się do nas powitaliśmy go okrzykiem: Czołem druhu Romanie!!!, a następnie każdy
z nim się przywitał. Po tej części uroczystości udaliśmy się do busa. W trakcie
drogi powrotnej do Lotynia Roman opowiadał jak mu się żyje w wojsku, itd. Po
przyjeździe do Lotynia udaliśmy się wszyscy na obiadek do rodzinnego domu
Roberta.
Kontrola gotowości bojowej
20 lutego tuż po godzinie 16 rozległ się dźwięk syreny. Okazało się iż to jest
alarm kontrolny. Przyjechała komisja w sile 4 osób na sprawdzenie naszej
gotowości bojowej. Na alarm przybiegli: Mafia, Hudy, Walduś, Rafał Dżepetto,
Reniek, Żydek, Ogi oraz wielu członków MDP. Druhowie ubrali się szybko, Hudy
wyjechał magirusem z garażu i komisja wydała pierwsze polecenia: uruchomić
hydraulikę, wyjąć torbę R-1, uruchomić pilarkę i przecinarkę; do kontroli: karta
drogowa, uprawnienia kierowców, ewidencja wyszkolenia, paszporty aparatów.
Wszystko zostało uruchomione, w miedzy czasie naczelnik udzielał odpowiedzi na
pytania zadawane przez jednego z kontrolujących. Po wykonaniu zadań na zewnątrz
można było sprzęt schować i wprowadzić samochód. Po części praktycznej należało
jeszcze wypełnić dokumentację. Poszło to także dosyć szybko. Po około 30
minutach od rozpoczęcia kontroli było już po wszystkim i rozeszliśmy się do
domów.
Zebranie sprawozdawcze
16 lutego o godzinie 17 rozpoczęło się w naszej jednostce zebranie sprawozdawcze
za miniony rok. Na zebranie przybyli m.in.: vice prezes ZOW ZOSP RP w Poznaniu a
jednocześnie prezes ZOP ZOSP RP w Złotowie - dh Andrzej Kacprzak, dowódca JRG
Złotów - st. kpt. Sławomir Rogut, prezes ZOG ZOSP RP w Okonku a jednocześnie
radny rady powiatu Złotów - dh. Andrzej Jasiłek, vice prezes ZOG ZOSP RP w
Okonku a jednocześnie burmistrz miasta i gminy Okonek - dh. Romuald Duszara,
komendant gminny - dh Marek Mikietyński, prezes OSP Łubowo - dh Tomasz Muryn.
Zebranie otworzył i powitał zaproszonych gości prezes OSP - dh Waldemar
Kopkiewicz. Przewodniczącym zebrania wybrano dh. Włodzimierza Choroszewskiego,
protokolantem - dh. Iwonę Kopkiewicz, a do komisji uchwał i wniosków zarząd
zaproponował: dh. Renatę Żydałowicz, dh. Rafała Ulatowskiego i dh. Jarosława
Pabiana. Następnie naczelnik przedstawił sprawozdanie z działalności za miniony
rok oraz sprawozdanie finansowe jednostki, gdyż dh. Joanna przebywała na
zjeździe w szkole. Sprawozdanie komisji rewizyjnej przedstawił dh Artur
Choroszewski. W czasie dyskusji nad sprawozdaniami komendant gminny przekazał na
ręce naczelnika 7 par butów officer oraz 15 kominiarek. Prezent ten przyczynił
się w bardzo dużym stopniu do prawidłowego wyposażenia ratowników JOT. Po
krótkiej przerwie przedstawiony został plan działalności i budżetu na rok 2008
oraz zmiany w statucie. Zebranie przyjęło przedstawione plany oraz wnioski
przygotowane przez zarząd OSP.
OTWP - eliminacje sprawdzające nr 1/2008
10 lutego odbyły się eliminacje sprawdzające dla uczestników tegorocznych
eliminacji OTWP. Każdy z uczestników musiał najpierw rozwiązać test a po nim
odpowiedzieć na 6 pytań. Testy jak i pytania były z zakresu przerobionego
materiału. Po eliminacjach testowych najlepszy był: Wasilewski Marcin, który
utrzymał prowadzenie także po finale ustnym. Drugie i trzecie miejsce zajęły
siostry Popowicz. Kolejny sprawdzian wiedzy w marcu.
Ćwiczenia OSP nr 1/2008r.
8 lutego odbyły się pierwsze w tym roku ćwiczenia dla członków OSP uprawnionych
do wyjazdów. Każdy z uczestników a było nas 12 osób + prowadzący zajęcia ( Hudy,
Rafał, Jarek) musiał obsłużyć autopompę; przebiec co najmniej 100 podając wodę z
szybkiego natarcia podczas jazdy samochodem; uruchomić agregat i rozstawić
lampy; podłączyć węże z nożyco-rozpieraczem oraz uruchomić pompę; ubrać aparat
oraz uruchomić pilarkę i przecinarkę. Wszystkie stanowiska oprócz pilarek
rozpoczynane były bez tłumaczenia. Zanim jednak ktoś uruchomił przecinarkę
musiał wskazać gdzie co jest i jak się nazywa. Ćwiczenia wszystkim się podobały.
Rękawice od sponsorów
W dniu 15 stycznia otrzymaliśmy od Państwa Jadwigi i Juliana Kałuża w prezencie
20 par rękawic bojowych. Otrzymane wyposażenie jest znacznie lepsze niż te które
do tej pory użytkowaliśmy. Każdy z członków JOT będzie teraz miał swoje
rękawice, których koszt wyniósł około 2000 zł. Darczyńcom za przekazane dla
naszej OSP dary serdecznie dziękujemy.