Sekcja wiekowa 16 - 18 lat radzi sobie coraz lepiej. Więc aby uatrakcyjnić zadanie zamiast zastępów 6 osobowych na dzień dobry utworzone zostały dwa zastępy 4 osobowe. Zadania były dwa. Wypadek samochodowy oraz pożar budynku. Pierwszy zastęp w składzie Panda, Bobek, Witek i Kiki wylosowali zadanie z wypadkiem. Należało zabezpieczyć teren, rozwinąć linię do podania piany średniej oraz przygotować nożyco-rozpieracz do pracy. O wszystkim należało informować stanowisko kierowania - czyli Hudego. Po wykonaniu zadania zostało ono omówione i sprzęt został zwinięty. Drugi zastęp ( Rudy, Rzadki, Zordon, Kabieda) w tym czasie przygotowywał się do swojego zadania czyli pożaru budynku. Podczas tego zadania należało zacząć atak przy użyciu szybkiego natarcia, następnie rozstawić drabinę D10W, oraz zbudować dwie linie gaśnicze oraz zasilającą z hydrantu. Popełnionych zostało kilka błędów ale nie było źle. Następnie dwa zastępy stworzyły jedną sekcję i przy remizie uczestnicy ćwiczeń musieli podać 3 prądy wody w tym jeden z drabiny oraz zbudować zasilanie. Pierwsze rozwinięcie wykonane zostało źle, wiec trzeba było powtórzyć rozwinięcie. Gdy wykonane zostało to poprawnie ćwiczenia zostały zakończone.

Rozpoczęcie ćwiczenia. A tu będziemy łączyć narzędzia. Właśnie te narzędzia. I już łączymy.
No co sam mam pracować?. Wyjaśnienie błędów. Po akcji sprzęt zwiń. Teraz my sobie popatrzymy.
Przyjazd do "pożaru". Chary buduje linię główną. Zdejmowanie drabiny. Próby sprawienia drabiny.
Przerwa. Źle sprawiona drabina. Sprzęt zwiń. Zwijanie szybkiego natarcia. Wszyscy obserwują mocowanie drabiny.
Przy remizie - powtórka z rozrywki. Kiki donosi brakujące odcinki węży. No i źle i co wy kurde myślicie? Znowu źle. Sprzęt zwijamy i trzeba będzie jeszcze raz spróbować.
No to powtórka z rozrywki. Rozpoznanie. Budowa linii gaśniczej. Sprawianie drabiny.
Co z tą wodą? Wejście na dach. A to jest piana. A to jest mycie pojazdów.