10.07 | 11.07 | Środa 12.07, dzień trzeci. | 13.07 | 14.07 | 15.07 | 16.07 | 17.07 |
W
dniu dzisiejszym po śniadaniu pojechaliśmy do Szczecinka. Tam byliśmy umówieni w
straży pożarnej na zwiedzanie i zapoznanie się ze sprzętem. Ponadto część
uczestników chciała zrobić sobie zakupy w markecie. Z Łubowa wyjechaliśmy 4
wozami i w straży byliśmy parę minut po 9. Tam już wyprowadzone były samochody i
czekał na nas dowódca JRG – kpt. Krzysztof Smukowski. Powiedział o strukturze
funkcjonowania JRG i KP PSP, o tym ile strażaków tu pracuje, jakie akcje są
najczęściej i odpowiadał na wszystkie zadawane pytania. Po takim wstępie
podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna grupa została przy samochodach przed
remizą, druga zaś grupa poszła oglądać pozostałe w innym miejscu auta i
stanowisko kierowania. Można było wsiadać i wysiadać do/z samochodów, dotykać
sprzęt, wyjąć go, uruchomić, w zasadzie wszystko. Z kosza 30-metrowego
podnośnika można było popatrzeć na miasto i okolice. Było fajnie. Najbardziej
zadowoleni byli ci którzy po raz pierwszy byli w takiej remizie i mogli zobaczyć
tyle różnego rodzaju sprzętu.
Po dwóch godzinach pobytu w straży pojechaliśmy do marketu, tam każdy mógł kupić to
co chciał. Po zakupach musieliśmy wracać na 13 na obiad. W trakcie jazdy
dowiedzieliśmy się że dwa wozy z Łubowa pojechały do pożaru do Bornego.
Wychowawcy z Niemiec już też chcieli jechać i pomóc, ale niestety plan był inny.
Obiad zjedliśmy i czekaliśmy na autobus, który miał nas zawieść do Kłomina. Tam
były międzynarodowe ćwiczenia grup poszukiwawczo- ratowniczych. Przyjechał po
nas autobus ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej, z której to podchorążowie byli
także na ćwiczeniach.
Zwiedziliśmy całe miasteczko namiotowo- kontenerowe, mogliśmy obejrzeć miejsca
ćwiczeń grup ratowniczych oraz ich pracę. Po około dwóch godzinach pojechaliśmy
do miejscowości Brzeźnica gdzie zobaczyliśmy radzieckie bunkry atomowe.
Weszliśmy także do jednego takiego bunkra. Obejrzeliśmy także inne pozostałości
wojskowe. Po zwiedzeniu w/w wracaliśmy do Łubowa. Większość uczestników zasnęła
w autobusie. Nie ma się co dziwić, cały dzień praktycznie na słońcu, dużo
chodzenia, więc zmęczenie zmogło. Po kolacji zorganizowane zostały ćwiczenia
obejmujące rozwijanie i zwijanie węży na czas oraz łączenie końcówek także na
czas. W tabeli znajdują się czasy uczestników w poszczególnych konkurencjach.
Około 21:30 ćwiczenia zostały zakończone. Rozpalony został grill i ognisko i
przydzielono dla MDP warty.